prawymsierpowym.pl prawymsierpowym.pl
874
BLOG

Alfabet prawdziwego leminga, cz. II

prawymsierpowym.pl prawymsierpowym.pl Polityka Obserwuj notkę 12

Łódź –miasto hańby leminga. Co prawda wszem i wobec głoszą, że to PiS jest partią agresji, brutalności i wszelkiego, co najgorsze, to jednak działacz PO dokonał mordu na przeciwniku politycznym. Działo się to w Łodzi w październiku 2010 r. Ale do leminga nie dociera przekaz, że główną siła sprawczą wszelakich konfliktów w Polsce jest PO. Leming zabiera łódź i płynie sobie z dala od wszelkich przekazów świadczących o tym, że jest inaczej niż mówią media głównego nurtu. Dla niego łódź to taka platforma zapomnienia, wyspa (zielona?), na której zapomina o wszystkim co złe. Nie przyjmuje żadnych argumentów. Łódź? Co? Ty się w końcu zbudź!

Miasto – leming nie wyobraża sobie życia na wsi. Miasto to jego żywioł. Miasto, masa, maszyna – to go nakręca. Musi to być koniecznie duże miasto, takie powyżej 500 tys. mieszkańców. Oczywiście lemingi zamieszkują też mniejsze miejscowości, ale jego szczytem marzeń jest dostać się do dużego ośrodka, bo tu będzie mógł chodzić trzy razy w tygodniu do teatru i codziennie do kina. Są baseny, orlików cała masa, a przede wszystkim pub obok pubu. No i wielkie centra handlowe, żeby móc wyluzować się w soboty i niedziele. Miasto daje ogromne możliwości lemingowi, bo tu łatwiej wtopić się w tłum, a na dodatek ludzie jacyś tacy bardziej podobni, niż na wsi. Można nosić kolczyki, gdzie tylko się chce, a poza tym nie ma presji otoczenia, więc można pokazać swoją odmienność społeczną, płciową seksualna i każdą inną.

Niesioł –dla wielu mistrz słowa, purysta językowy, który nigdy nie owija w bawełnę i mówi jak jest. Nie cacka się z PiS-em i dlatego jest cool. Jak przywali to konkretnie. Leming lubi Niesioła, bo to taki swój chłop, choć czasem słoma mu z butów wystaje. Nie wiedzieć czemu kandydował do sejmu z Zielonej Góry. Może dlatego, że to nieco przypomina zieloną wyspę? Ta zielona wyspa byłaby rajem dla Niesiona, bo on to lubi komary, weszki, muchy, itp. zjawiska przyrody. Upierdliwy jest jak komar, gryzie niczym wesz, ma parcie na szkło jak mucha na lep. Gdy potrzeba mówić (nieważne co, ważne, żeby mówić) to Niesioł idealnie wypełnia swoją rolę. Mówienie to jego specjalność, to nic, że bez sensu. Są porządne ludzie w PO? Niesioł!

http://prawymsierpowym.pl/index.php/2013/01/alfabet-prawdziwego-leminga-cz-ii/

Owsiak – właśnie dziś jest jego dzień. Istny cyrk, zabawa, darmowa reklama. Niby autorytet, niby pomaga, ale źle mu z oczu patrzy. Ale lemingi mu ufają, idą za nim w ciemno. Jego ludzie czatują głównie pod kościołami, bo szef im powiedział, że tam najwięcej uzbierają. Owsiak nienawidzi kościoła, ale nie przeszkadza mu to w niczym, gdy chodzi o kasę. Owsiak jest jedną z tych osób, które są nietykalne. Nie można mu zadawać trudnych pytań, bo on przecież z natury rzeczy ma dobre serce. Na luzie z niego gość, pomaga dzieciom, chce ulżyć starcom. Teraz zbiera kasę również dla ludzi wiekowych, by żyli…krócej. Siema!

Platforma – słowo robiące furorę niemal wszędzie. Zastępuje ono wiele słów, jak choćby miłość, prawda, zaufanie, szacunek. Platforma to słowo klucz, które otwiera wszystkie drzwi. Drzwi do kariery stoją otworem, do lekarza, czy do sądu również. Powołując się na platformę można uzyskać zgodę na budowę, podwyżkę, czy lepszą posadę. Stawiając na platformę żyje się lepiej. Leming mający przekonanie, że tak właśnie jest, ochoczo wstępuje na platformę. Producenci serialu M jak miłość zastanawiają się, czy nie zmienić tytułu serialu na M jak platforma.

Radio i TV– wynalazki, które pozwalają siać propagandę lemingom, którzy łykają ją niczym lekoman leki, narkoman prochy, człowiek powietrze, a naiwny kłamstwo. Tuby propagandowe od rana do nocy nawołują do likwidacji PiS-u tylko dlatego, że ma odmienne zdanie. Większość stacji radiowych i telewizyjnych jest ze sobą ściśle powiązana, czy to personalnie, czy finansowo. W związku z powyższym pojawiają się tam te same informacje (na pewno nie są to fakty), ci sami goście zapraszani są do tychże redakcji. Niczym się te stacje nie różnią między sobą, ględzą o tym samym, bo przecież ich prawda musi być jedna.

Super – słowo wspaniale odpisujące rządy PO. Mamy przecież super rząd i ekstra prezydenta. Te słowa z piosenki T. Love pasują dziś jak ulał, ale za cholerę żadna ze stacji radiowych nie ma odwagi przypomnieć tej piosenki, żeby czasem się nie narazić. W latach 2005-2007 był to hit hitów, a teraz zdecydowanie jest na cenzurowanym. Nie przeszkadza to Staszczykowi, zwanemu Muńkiem popierać PO, bo przecież inne gnioty są puszczane w radiu. Dla niego jest super, bo przecież kasa jest najważniejsza, a tak naprawdę PJN – Pieniądz jest najważniejszy w państwie PO.

Tuleya –najlepszy sędzia świata lemingów. To ten, który postawił się kaczystanowi. Wydał sprawiedliwy wyrok na doktora G., ale ważne, że dokopał CBA (dawnemu) i ich metodom. Jakoś nie mam zaufania do osób, których nazwiska zaczynają się na „tu”. Złe doświadczenia z Tuskiem, nie pomagają w zaufaniu do Tulei. To już bardziej wiarygodny jest Tutenhamon ze swoją klątwą, czy firma Tupolew (od nazwiska) produkująca samoloty tak przykre dla państwa polskiego. Bardziej niż Tuskom, czy Tulejom ufam tukanom, Turkom, czy nawet Tudorom.

UB – wspaniały sędzia Tuleya wywołał wilka z lasu, czy instytucję zwaną Urzędem Bezpieczeństwa, a po 1956 r. przemianowaną na SB, czyli Służbę Bezpieczeństwa. Dzięki sędziemu Tulei dowiedzieliśmy się, że kontynuatorem UB jest Cenralne Biuro Antykorupcyjne. Ta wiedza pozwala lemingom rozgrzeszyć katów ich dziadków, bo przecież oni wcale aż tak źli nie byli. Więcej takich sędziów, to okaże się wkrótce, że UB to urząd pomagający biednym, bezdomnym. A młode lemingi nie będą tego tematu drążyć, bo przecież lekcje historii są wycinane niczym ludzie przez UB w latach 1944-1956, a później przez SB, do 1990 r.

Wałęsa – przez wielu lemingów nazywany mędrcem. Kwaśniewski, Komorowski i Wałęsa to najlepsi prezydenci III RP. Wałęsa uchodzi za autorytet niemal w każdej dziedzinie. Znany ze swego ciętego języka podoba się lemingom. Uznał kiedyś Prezydenta Lecha Kaczyńskiego za durnia, jak zatem można określić autora? Pozwolą Państwo, że nie będę bawił się w wymyślanie inwektyw, bo jaki jest koń każdy widzi, tak czy siak przez 5 lat rządził nami niezbyt mądry prezydent, potem przez 10 lat prezydentem był pijak, kolejne 5 lat profesor, a teraz dla odmiany mamy analfabetę. Wiadomo, że najbardziej sprzyja się pijakom i analfabetom, że nie wspomnieć o durniach. Profesorowie mają przechlapane, bo nikt ich nie rozumie, choć sam Wałęsa jest wielokrotnym doktorem honoris causa. Proponuję Bronkowi zapodać tytuł mistrza polskiej ortografii, a wtedy naprawdę będzie dobrze.

ZET – radio, którego najczęściej słucha leming. Nie jest ono jedynym, ale z pewnością najbardziej popularnym. Podobnie jak TVN, radio to jest miałkie, puste i nijakie. Gwiazdą jest MO, zwana także kozakiem, która przepytuje swoich gości, a najbardziej w oczy rzucają się jej buty sięgające od stóp (jak to buty), aż hen, nie wiadomo nawet gdzie się kończą. Przynajmniej widać to w TVN, bo w radiu nie można zauważyć, czy aby na pewno te kozaki ma. ZET spaja cały alfabet i pokazuje prawdziwe oblicze leminga. Bezmyślny osobnik, dla którego UB, SB, WOŚP, PO, MO i cała masa innych wynaturzeń są dobre. TU należałoby skończyć, bo naraziłem się całej elicie współczesnej Polski. Cóż, jakie elity, takie państwo.

Autor prywatnego bloga o mocno prawicowym zabarwieniu. Tym różnię się od innych blogerów, że publikuję wyłącznie własne teksty, ewentualnie teksty, które nigdzie indziej się nie ukazały. Oczywiście są promocje książek, które pewnie gdzieś się ukazały, ale jeśli chodzi o teksty (polityczne, historyczne, fraszki, przegląd tygodnia) to są wyłącznie mojego autorstwa. Blog mocno prawicowy dla tych co serce mają po prawej stronie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka